Wczorajsza grafika miała być wsparciem, żeby się nie rozjechać mentalnie. Mam nadzieję, że tak własnie ja potraktowaliście a nie jako plan, który jest do wykonania. Dzisiaj grafika zgoła inna. Na rodzicielsko-tematycznych grupach zaczynają pojawiać się piękne fotki, jakie to świetne rzeczy dzieją się w domach. I pięknie, trzeba się dzielić inspiracjami, wspierać, ale pamiętajmy, że jest to tylko wycinek rzeczywistości. W wielu domach nie jest tak pieknie jak na kadrowanych zdjęciach, a wykonanie zdjęcia zajmuje chwilę. Nie wiemy ile czasu trwała dana aktywność, jak do niej doszło i co było po jej zakończeniu na hasło np. „trzeba posprzątać”. Relacje na fb nie dostarczają informacji jak nakarmić dzieci z wybiórczością bez wychodzenia z domu i ile garów trzeba zmyć po wykonaniu 3 posiłków dziennie w 2 lub 3 różnych wydaniach. Relacje na FB nie odzwierciedlają dylematów pt. czy w tej sytuacji moje dziecko może jeść kulki z mlekiem trzy razy dziennie. Nie dajmy się zwariować.
Grafika na szybko, mam nadzieję, że Wam w tym pomoże.
Wspierajmy się wzajemnie, informując że nie u wszystkich jest nagle i wspaniale.
I pamiętajmy, że koncentracja uwagi u TYPOWO rozwijających się dzieci przebiega mniej więcej tak:
do 3 r.ż. dzieci skupiają się na zabawie 5-10 minut, pod warunkiem, że je interesuje.
3-4 lata to 15-20 minut. Zajęcia w przedszkolu trwają w tym czasie około 10 minut.
5-6 lat zabawa interesująca to 40 minut a zajęcia w przedszko trwają około 20 minut.
klasy 0-2 15-20 minut i potrzeba przerwy śródlekcyjnej
klasa 3 i wyżej – dopiero w tym czasie skupienie dobija do godziny.
To baaaaaardzo ogólnie i w skrócie – pamiętajmy, że większość nieneurotypowych dzieci rozwija się nieharmonijnie. Ich poziom skupienia i koncentracja mogą rozwijać się kompletnie odmiennie. Czas uwagi może być nieadekwatny do wieku. Szczególnie, gdy wykonywana czynność nie należy do szczególnych zainteresowań młodego człowieka. Pamiętajmy o tym i pamiętajmy w tym o sobie!
Aleksandra Oszczęda, pedagog specjalny
Joanna Jakś, specjalista d.s. wsparcia rozwoju osób ze spektrum autyzmu
Autorki są mamami dzieci w spektrum autyzmu